Świetna rozrywka! Nie mogłam oderwać wzroku od T. Stampa, który kipiał kobiecością i klasą. Bardzo dobra muzyka. Polecam wszystkim homofobom - naprawdę. Zdecydowanie wolę takie wykonanie kawałków ABBY, niż w jakichkolwiek modnych musicalach...
"Słuchaj, flądro, popraw sobie tampon i przepchnij rurę, bo to jedyne pchanie, na jakie możesz liczyć!" :-)