Film określiłbym jako "noir/kryminał".
Narracja niespieszna, piękne zdjęcia, pastelowe, australijskie zadupie.
Siłą obrazu jest klimat, bardzo dobre wykonanie, rzetelne aktorstwo.
Szczerze polecam.
sama nie wiem dlaczego ale film mi sie spodobal...jest jakis inny....niby temat oklepany ale bardziej naturalnie przedstawiony...uwazam,ze wart obejrzenia!
http://www.filmweb.pl/film/The+Horseman-2008-467840
http://www.filmweb.pl/film/The+Square-2008-456485
Poza tym może ktoś wie co to za auto podobne do Mercedes W116 po tuningu.
Fajnie się rozpoczął ale im dalej tym słabiej, film zdecydowanie za długi przez co momentami można przysnąć.
Mały spojler a zarazem pytanie ??
Dlaczego właściwie zabijano te dziewczyny i kto je mordował ? Do kogo strzelał główny bohater na końcu filmu, kim byli ci ludzie?
Starałem się oglądać film w miarę uważnie...
...osadzone w realiach współczesnych rezerwatów Indian, Aborygenów, Maorysów, Eskimosów i innych ludów tubylczych zepchniętych na margines społeczny?
Mile widziane tytuły ze zbrodnią w tle, policjantem wywodzącym się z danej społeczności.
Ciekawie zrobiony, nieco senny, jakby zakurzony, ale wciągający. Dobra odskocznia od oklepanych realizacji amerykańskich.
Czytam Wasze opinie i kompletnie nie rozumiem oceny tego filmu. Jedno do drugiego ma się nijak. Ocena 5,9, delikatnie mówiąc wskazuje na film słaby, a tu czytam, że co najmniej dobry. Bądź człowieku mądry i....zaryzykuj ;)
odpoczynek od Hollywoodu? bezcenne. Czuć odległość jaka dzieli te dwa miejsca, dlatego milo się
oglądało.