Ten obraz jest przykladem na to, ze mozna w dosc lekkiej formie przedstawiac istotne i skomplikowane zagadnienia.
Porywajaca rola debiutanta Terence Stampa, wywazone, rezysera przy okazji, Petera Ustinowa, demoniczny Robert Ryan oraz blakajacy sie niczym duch po statku Melvyn Douglas, czyli b. udana ekranizacja...